"Zobaczysz jak sama będziesz miała dzieci!"
Te słowa bardzo często padały z ust mojej mamy. Tak samo milion razy dziennie powtarzała mi i mojej siostrze, że mamy się nie bić, szanować i kochać...oczywiście nie skutkowało, bo tłukłyśmy się dalej jak na ringu. I pamiętam to żelazko lecące z pieca kaflowego prosto na moją głowę, bo młodsza siostrzyczka pociągnęła za kabel, albo tego plastikowego kapcia który wylądował na mojej twarzy rozcinając mi wargę.
Czytaj dalejj »